Krem z fasoli szparagowej z ziołami

Co tu kryć, jestem fasolowa. Uwielbiam przeróżne, małe, duże, rodzime i zagraniczne rośliny strączkowe. To bogate źródło białka i mikroelementów. Jest w czym wybierać zarówno jeśli chodzi o same „fasolki”, jak i sposób ich dodania. Rośliny strączkowe można bowiem podawać na ostro, słono, kwaśno czy nawet słodko (np. w krajach azjatyckich robi się z nich też desery). Dziś bardziej rodzimy przepis na krem z żółtej fasoli szparagowej. Nadaje się on również na posiłek dla dziecka powyżej 10 miesiąca życia.

Krem z fasoli szparagowej z ziołami – przepis:

200 g schabu
600-800 ml wody
500 g żółtej fasoli szparagowej
4-5 średnich ziemniaków
2 marchewki
1 por
1 pietruszka
sól, pieprz, natka pietruszki, świeże zioła: oregano, tymianek, macierzanka

Mięso kroimy w drobne kawałki. Wrzucamy do garnka i zalewamy wodą. Dodajemy drobno pokrojone warzywa i doprowadzamy do wrzenia. Następnie przez 60-70 minut gotujemy zupę na wolnym ogniu. 20 minut przed końcem gotowania dodajemy natkę pietruszki, świeże zioła, sól i pieprz. Na koniec zupę przerabiamy blenderem na krem. Podajemy z grzankami.

Krem z fasoli szparagowej z ziołami, Fot. Hanami®

Kakri raita – induska mizeria

Jak jest gorąco, to człowiek marzy o czymś chłodnym i orzeźwiającym. Tę starą prawdę dobrze znają mieszkańcy słonecznych Indii. Od wieków przygotowują bowiem różne potrawy i napoje z dodatkiem jogurtu. Jedną z nich jest kakri raita – rodzaj induskiej mizerii. Danie występuje w wielu wariantach, jeden z nich, który poznałam podczas pobytu w Anglii można znaleźć tu. A dziś moja wariacja na temat.

Kakri raita – induska mizeria – przepis:

4-5 średnich gruntowych ogórków
330 g jogurtu greckiego
świeże liście kolendry
świeże liście mięty
sól, 1/4 łyżeczki curry

Ogórki myjemy, osuszamy, po czym ścieramy na tarce (oczka średniej wielkości). Odsączamy wodę, dodajemy jogurt grecki, drobno posiekane liście mięty oraz kolendry, sól, curry i dokładnie mieszamy. Wstawiamy do lodówki na około 2 godziny. Podajemy do mięs lub ziemniaków z wody.

Kakri raita - induska mizeria, Fot. Hanami®

Makaron z łososiem i sosem śmietanowo-koperkowym

Czasem trzeba popracować nawet w wakacje. Nie jest jednak aż tak źle, gdy się lubi to co cię robi. Kiedy mam mało czasu z pomocą przychodzi mi kuchnia włoska ze swoimi szybkimi i smacznymi pastami. Dziś jedna z moich ulubionych połączeń – łosoś, śmietana oraz koperek.

Makaron z łososiem i sosem śmietanowo-koperkowym – przepis:

250 g ulubionego makaronu
400 g filetu z łososia (bez skóry)
300-350 ml śmietany 12%
2 średnie cebule
3 ząbki czosnku
pęczek koperku
sól, pieprz
ser do posypania

Cebulę i czosnek kroimy w kostkę, po czym wrzucamy na rozgrzaną patelnię z oliwą z oliwek. Podsmażamy przez 3-4 minuty. Dodajemy drobno pokrojonego łososia i smażymy przez kolejne 4-5 minut. Na sam koniec dodajemy śmietanę, pieprz, sól, i posiekany koperek. Dokładnie mieszamy po czym dusimy przez 3-4 minuty. W międzyczasie gotujemy makaron (zgodnie z instrukcją na opakowaniu). Odlany makaron łączymy z sosem, rozkładamy na talerze. Danie ozdabiamy odrobiną koperku i startym serem.

Makaron z łososiem i sosem śmietanowo-koperkowym,  Fot. Hanami®

Mus porzeczkowy, bezy i bita śmietana

Musy owocowe z bitą śmietaną to szybkie desery, które możemy zrobić w ciągu kilku minut. Są świetnym rozwiązaniem w przypadku niezapowiedzianych gości, albo kiedy mamy ochotę na coś dobrego, a nie chcemy spędzić w kuchni dużo czasu. Ja do tego duetu dodałam jeszcze bezy i powstało obłędne trio…

Mus porzeczkowy, bezy i bita śmietana – przepis:

czarne porzeczki
bezy kakaowe
bita śmietana
ciemne czereśnie i liście świeżych ziół do przybrania

Porzeczki myjemy, osuszamy po czym przerabiamy blenderem na gładką masę. Mus przekładamy do kieliszków, dodajemy pokruszone bezy a na koniec bitą śmietanę. Całość dekorujemy czereśniami i liśćmi świeżych ziół. Jeszcze inną opcją jest rozlanie musu do kieliszków i przed dodaniem pozostałych składników schłodzenie go przez 2-3 godziny w lodówce.

Mus porzeczkowy, bezy i bita śmietana, Fot. Hanami®

Budyń migdałowy (kuchnia marokańska)

Po warzywnej przystawce i aromatycznym daniu głównym z kurczakiem przyszedł czas na deser. Wybrałam danie, które będzie bliskie wielu osobom, a mianowicie marokański budyń. Za sprawą migdałów, wody różanej oraz mąki ryżowej zmienia on swoje oblicze. Przepis pochodzi z książki Food for Friends: Moroccan.

Budyń migdałowy (kuchnia marokańska) – przepis:

500 ml mleka
55 g cukru pudru
2 łyżki skrobi kukurydzianej
1 łyżka mąki ryżowej
60 ml wody
70 g mączki migdałowej lub siekanych migdałów (ja użyłam migdałów w płatkach)
1 łyżka wody różanej

Mleko wlewamy do rondelka, wsypujemy cukier puder, mieszamy i doprowadzamy do wrzenia. W międzyczasie w miseczce mieszamy wodę ze skrobią kukurydzianą i mąką ryżową. Całość zalewamy gorącym mlekiem. Dokładnie mieszamy trzepaczką po czym ponownie przelewamy do garnka dodajemy migdały (lub mączkę migdałową), mieszamy i gotujemy jeszcze przez krótką chwilę. Dodajemy łyżkę wody różanej, mieszamy po czym zestawiamy z ognia. Rozlewamy do miseczek i po ostudzeniu wstawiamy na około godzinę do lodówki. Podajemy z płatkami migdałowymi, albo płatkami migdałowymi wymieszanymi z cukrem pudrem i cynamonem.

Budyń migdałowy (kuchnia marokańska), Fot. Hanami®

Aromatyczny kurczak z oliwkami z kuskusem (kuchnia marokańska)

Kuchnia marokańska pachnie przyprawami, stąd też na danie główne wybrałam potrawę, w której mieszają się różne smaki i zapachy, a mianowicie kurczaka z oliwkami. Do jego przygotowania będą nam potrzebne również marynowane cytryny. Nie wiem czy da się je kupić (dawno nie odwiedzałam sklepów z żywnością arabską), ale na pewno można je przygotować samemu (przepis znajduje się tutaj). Receptura na kurczaka pochodzi  z kolejnej książki Fatemy Hal  Authentic Recipes from Morocco. Jest ona  o 10 lat nowsza od pozycji, z której wzięłam przepis na przystawkę.

Aromatyczny kurczak z oliwkami z kuskusem (kuchnia marokańska) – przepis:

1 kurczak pocięty w kawałki (ja użyłam 600 g piersi z kurczaka)
4 łyżki oliwy
½ łyżeczki soli
szczypta szafranu
szczypta świeżo zmielonego pieprzu
szczypta imbiru
½ łyżeczki cynamonu
1 cebula
1 pomidor
pęczek natki pietruszki
pęczek kolendry
4 ząbki czosnku
250 g oliwek w słonej zalewie bez pestek
1 marynowana cytryna
500 ml wody
kuskus

W dużym garnku podgrzewamy oliwę, dodajemy szafran, cynamon, imbir, pieprz, sól cienko pokrojoną cebulę, posiekaną kolendrę, natkę pietruszki oraz mięso z kurczaka i smażymy przez około 7 minut regularnie mieszając. Następnie dodajemy posiekanego, obranego ze skórki pomidora, ząbki czosnku w całości. Całość zalewamy wodą, zmniejszamy ogień i gotujemy przez 45 minut. Po tym czasie odlewamy z potrawy sos, wlewamy go na patelnię dodajemy drobno pokrojone oliwki oraz marynowane cytryny. Sos gotujemy aby się zredukował co najmniej przez pięć minut. Mięso wykładamy na talerz i polewamy je zredukowanym sosem. Podajemy przede wszystkim z marokańskim pieczywem. Ja przygotowałam do kurczaka kuskus.

Aromatyczny kurczak z oliwkami z kuskusem (kuchnia marokańska), Fot. Hanami®

Shlada bal gharaa – sałatka z cukinią (kuchnia marokańska)

Uwielbiam arabskie przystawki, chyba nawet do tego stopnia, że stawiam je ponad daniami głównymi. Bardzo długo zastanawiałam się, co wybrać na początek przygotowywanego zestawu marokańskiego. Ze względu na dostępność i sezon, dziś główną rolę zagra cukinia w sałatce o nazwie shlada bal gharaa. Przepis pochodzi z książki Fatemy Hal The Food of Morocco: Authentic Recipes from the North African Coast.

Shlada bal gharaa – sałatka z cukinią (kuchnia marokańska) – przepis:

500 g cukinii
2 łyżki oliwy z oliwek
2 ząbki czosnku
pół pęczka natki pietruszki
½ łyżki kminku mielonego
½ łyżki papryki
½ łyżki soli
sok z ćwiartki cytryny

Cukinię myjemy osuszamy, kroimy na pół wzdłuż i poprzek, a następnie każdą z tych części kroimy ponownie na 5-6 kawałków. Tak przygotowane warzywo blanszujemy przez 5-8 minut po czym osuszamy. Na patelni na oliwie podsmażamy prze 3-5 minut czosnek, natkę pietruszki, sól, kmin i paprykę. Następnie dodajemy cukinię i smażymy całość kolejne 5-7 minut regularnie mieszając. Na sam koniec skrapiamy warzywa sokiem z cytryny. Sałatkę podajemy na ciepło lub na zimno.

Shlada bal gharaa - sałatka z cukinią (kuchnia marokańska), Fot. Hanami®

Kuchnia marokańska

Afryka Północna zdominowana jest przez muzułmanów. Islamizacja tego regionu nastąpiła między 649 a 1055 rokiem n.e. W grupie państw znajdujących się pod silnym wpływem kultury arabskiej jest też Maroko. Kraj ten kojarzy się wielu osobom z Humphreyem Bogartem i filmem Casablanca albo popularną destynacją wakacyjną. Zabytki oraz piękno natury to nie jedyne rzeczy, jakie Maroko ma do zaoferowania. Znana i ceniona jest również jego kuchnia, będąca mieszanką kilku sztuk kulinarnych: berberyjskiej, arabskiej, perskiej, hiszpańskiej oraz francuskiej.

Berberom Marokańczycy zawdzięczają kuskus – kaszę z pszenicy (nazwa używana także do określania potraw z jej dodatkiem), którą najczęściej gotuje się na parze oraz różne odmiany chleba wyrabiane z mąki jęczmiennej. Wzmianki o kaszy pojawiają się w źródłach pisanych w XIII wieku. Obecnie chleb robi się też z mąki z prosa, sorgo czy mąki pszennej. Jest on najczęściej płaski, okrągły i chrupiący. Najpopularniejsze odmiany to khobz bishemar oraz khobz milka. Podaje się go do większości potraw, często pełni również rolę sztućców. Na początku XX wieku wraz z kolonizacją francuską pojawiły się w Maroku wypieki, desery w stylu europejskim, lody, a także zwyczaj łączenia sałaty z grillowanymi warzywami.

Potrawy z ryb i owoców morza najpopularniejsze są na wybrzeżu. Najwięcej przygotowuje ich się w formie tagine (inna forma zapisu tajine lub tajin). Bardzo typowe dla Maroka jest podawanie ryb z owocami, zarówno świeżymi, jak i suszonymi (śliwkami, morelami, daktylami). Tagine to nazwa potrawy oraz specjalnego naczynia, w którym przygotowuje się jedzenie. Naczynie wyrabia się gliny, może być ona potem szkliwiona lub nie. Składa się ze spodu oraz lejkowatej przykrywki. Umieszcza się je bezpośrednio na palenisku, gdzie służy do wolnego gotowania potraw jednogarnkowych składających się z mięsa, warzyw, a czasem też suszonych i świeżych owoców. Do tagine przede wszystkim podaje różne rodzaje chleba.

Do ciekawszych potraw marokańskich należy bisteeya, rodzaj słodko słonego ciasta. Niektórzy uważają, że przepis nawiązuje do andaluzyjskich wypieków i pochodzi od hiszpańskiego słowa pasteles. Jest również teoria wiążąca go z najazdami arabskimi w VII wieku czy doszukiwania się w potrawie wpływów chińskich. Bisteeya jest zazwyczaj duża i bogato nadziewana mięsem gołębim (obecnie częściej dodaje się kurczaka) gotowanym z dodatkiem natki pietruszki, cebuli, czosnku, przypraw, cukru oraz migdałów.

Tradycyjny posiłek marokański składa się z przystawek (na ciepło i na zimno), wśród których znajdziemy sałatki warzywne o intensywnych, świeżych smakach, gęste dipy, niewielkie dania z mięs, ryb i owoców morza. Nie brakuje również różnych odmian chleba oraz oliwek. Później następuje danie główne, często jest to jakaś odmiana tagine. Obiad kończy szklanka słodkiej, miętowej herbaty. Deser i łakocie dość rzadko podawane są po posiłku. Znacznie częściej serwuje się je między kolejnymi daniami, a także na śniadania i do herbaty. Po za tym są to produkty charakterystyczne dla świąt i wielkich wydarzeń. Najpopularniejsze są świeże oraz suszone owoce z dodatkiem miodu, siekanych migdałów czy wody różanej. Marokańczycy przygotowują też różne ciasta oraz ciasteczka. Wśród ich składników znajdziemy suszone owoce (w szczególności daktyle), migdały, pistacje, chałwę, miód, wodę z kwiatu gorzkiej pomarańczy. Najbardziej znane marokańskie łakocie to kaab el ghzal  („rogi gazeli”) – ciasteczka przypominające małe rogaliki, seffa – kuskus na słodko czy palce Fatimy.

W ciągu trzech najbliższych dni na blogu pojawią się przepisy na trzy dania marokańskie: przystawkę, danie główne oraz deser. Życzę udanej wyprawy kulinarnej!

Tagine, kuchnia marokańska, Fot. © margouillat photo / Shutterstock.com

Tagine, kuchnia marokańska, Fot. © margouillat photo / Shutterstock.com