Pork Belly Cubano, Oregon – Rok z kuchnią USA

Nie ma jak rozpocząć nowy tydzień porządnym, treściwym śniadaniem. Wprawdzie bardzo lubię kanapki z dużą ilością warzyw, ale Pork Belly Cubano urzekło mnie swoją mięsną prostotą. Danie pochodzi z Oregonu. Stan ten obecnie jest ważnym miejscem na kulinarnej mapie Ameryki, jeśli chodzi o mięso. Nawet jego stolicę pieszczotliwie nazywa się Porkland, czyli „kraina wieprzowiny”. Nieodłącznym elementem krajobrazu Portland są też food carts serwujące specjały z różnych zakątków świata.

Pork Belly Cubano, Oregon – przepis (4 kanapki):

4 średnie ciabaty (albo 2 duże)
300 g surowego boczku pokrojonego w cienkie plastry
8 plasterków wędzonej szynki
8 plasterków sera żółtego
czosnek marynowany
2 łyżki melasy
1/4 łyżeczki chilli
1/4 łyżeczki ziaren kopru
majonez
musztarda (najlepiej American yellow mustard)
sól, oliwa z oliwek

Mięso wrzucamy do miski, dodajemy oliwę, sól, chilli, ziarna kopru oraz melasę. Dokładnie mieszamy, zaklejamy miskę folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na co najmniej 6 godzin. Boczek podsmażamy na patelni. Ciabaty kroimy na pół i podpiekamy w piekarniku. Na spód ciabaty układamy plastry szynki wędzonej, sera, boczku, marynowany czosnek pokrojony w plasterki. Całość doprawiamy majonezem i musztardą.

Pork Belly Cubano, Fot. Hanami®

Makaron z boczkiem, cebulą, czosnkiem, mascarpone i gorgonzolą

Zimą najlepiej sprawdzają się pasty o intensywnym smaku i przyjemnej kremowej konsystencji. Dlatego szczególnie polecam połączenie boczku, mascarpone oraz wyrazistego sera gorgonzola.

Makaron z boczkiem, cebulą, czosnkiem, mascarpone i gorgonzolą – przepis:

250 g makaronu (ja użyłam orecchiette)
200 g boczku
100 g mascarpone
50 g sera gorgonzola
2 średnie cebule
3 ząbki czosnku
sól, pieprz, tymianek
gruszka, rukola

Boczek kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię. Smażymy 3-4 minuty. Dodajemy posiekaną cebulę i czosnek. Smażymy aż warzywa zrobią się miękkie i złociste. Na sam koniec dodajemy sery: gorgonzola i mascarpone. Dokładnie mieszamy do momentu powstania kremowego sosu. Sos przyprawiamy pieprzem, solą i tymiankiem. W międzyczasie gotujemy makaron. Ugotowany makaron łączymy z sosem. Makaron nakładamy na talerze, przybieramy plasterkami gruszki oraz liśćmi rukoli.

Makaron z boczkiem, cebulą, czosnkiem, mascarpone i gorgonzolą,  Fot. Hanami®

Wołowina na winie

Kiedy na zewnątrz robi się zimno w mojej kuchni zaczynają rządzić treściwe zupy, potrawki i gulasze. Przygotowanie wołowiny na winie zajmuje trochę czasu, ale to danie jest tego warte.

Wołowina na winie :

500 g mięsa wołowego bez kości
300 g boczku
400 ml wina czerwonego
400 ml wody
4 duże marchwie
1 duża cebula
100 g masła
mała garść świeżego rozmarynu i tymianku
sól, pieprz, estragon
mąka z ciecierzycy

Do dużego garnka wlewamy 400 ml wody i doprowadzamy do wrzenia. Dorzucamy świeży rozmaryn i tymianek (zioła najlepiej związać, aby można je było łatwo później wyjąć) Na patelni podsmażamy pokrojony w grubą kostkę cebulę i boczek. Całą zawartość patelni wrzucamy do garnka z wodą, dodajemy marchew pokrojoną w plasterki, sól, pieprz, estragon oraz 400 mililitrów wina. Mieszaninę doprowadzamy do wrzenia po czym gotujemy na wolnym ogniu. W międzyczasie kroimy mięso wołowe w kostkę około 3 na 3 centymetry. Każdy kawałek obtaczamy w mące z ciecierzycy i przesmażamy na patelni. Podsmażone kawałki układamy w wysmarowanym masłem naczyniu żaroodpornym i zalewamy mieszaniną z garnka (wyławiamy większość składników stałych oraz używamy w tym celu około 60% płynu). Pozostałą część zostawiamy w garnku (zioła wyrzucamy). Naczynie żaroodporne wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni na 120-150 minut. Po upieczeniu całą zawartość naczynia wrzucamy do garnka z pozostałą częścią wywaru, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień na mały po czym dodajemy 100 g masła. Całość mieszamy do rozpuszczenia masła. Po kolejnych 5-6 minutach możemy podawać danie.

Wołowina na winie, Fot. Hanami®

Na specjalną okazję – Boeuf bourguignon i ziemniaki Hasselback

Boeuf bourguignon to francuska klasyka. Delikatne pachnące ziołami mięso wołowe pieczone w sosie na bazie czerwonego wina. Wielu osobom kojarzy się z postacią Julii Child – amerykanki, która przybliżyła światu kuchnię francuską. Jest to danie na specjalne okazje, bowiem nie codziennie można sobie pozwolić na tak długi proces przygotowania jedzenia. Dziś zapraszam na moją wersję, podyktowaną częściowo brakiem odpowiednio dużego naczynia żaroodpornego. Do boeuf bourguignon podałam popularne szwedzkie ziemniaki Hasselback.

Boeuf bourguignon i ziemniaki Hasselback – przepis (10-14 porcji):

800 g mięsa wołowego bez kości
250 g boczku
500 ml wina czerwonego
200 ml wody
10-15 pieczarek
2 duże marchewki
2 średnie cebule
mała garść świeżego rozmarynu i tymianku
sól, pieprz
mąka
300 g masła
1200 g średniej wielkości ziemniaków

Do dużego garnka wlewamy 200 ml wody i doprowadzamy do wrzenia. Dorzucamy świeży rozmaryn i tymianek (zioła najlepiej związać, aby można je było łatwo później wyjąć) Na patelni podsmażamy pokrojony w grubą kostkę boczek, cebulę i pieczarki (krojone w ćwiartki). Całą zawartość patelni wrzucamy do garnka z wodą, dodajemy marchew pokrojoną w półksiężyce, sól, pieprz oraz 500 mililitrów wina. Mieszaninę doprowadzamy do wrzenia po czym gotujemy na wolnym ogniu. W międzyczasie kroimy mięso wołowe w kostkę około 3 na 3 centymetry. Każdy kawałek obtaczamy w mące i przesmażamy na patelni. Podsmażone kawałki układamy w wysmarowanym masłem naczyniu żaroodpornym i zalewamy mieszaniną z garnka (wyławiamy większość składników stałych oraz używamy w tym celu około 60% płynu). Pozostałą część zostawiamy w garnku (zioła wyrzucamy). Naczynie żaroodporne wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni na 120-150 minut. Po upieczeniu całą zawartość naczynia wrzucamy do garnka z pozostałą częścią wywaru, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień na mały po czym dodajemy 200 g masła. Całość mieszamy do rozpuszczenia masła. Po kolejnych 5-6 minutach boeuf bourguignon nadaje się do podania. Jeśli sos z mięsem nam zostanie możemy wykorzystać to jako sos do makaronu. Aby przygotować ziemniaki Hasselback potrzebujemy średniej wielkości ziemniaków, które po obraniu, umyciu i osuszeniu nacinamy na głębokość 3/4. W nacięcia nakładamy odrobinę masła, całość solimy. Ziemniaki pieczemy przez 40-50 minut w piekarniku rozgrzanym do 190-200 stopni.

Boeuf bourguignon i ziemniaki Hasselback, Fot. Hanami®

Faszerowane pieczarki z boczkiem

Za niecałe dwa tygodnie Andrzejki. Czas wróżb, ale przede wszystkim domówek. Na imprezy zaś najlepsze jest jedzenie kompaktowe. Koreczki, ciasteczka, babeczki po prostu wszystko, co można jeść w biegu. W najbliższym czasie na Kuchniokracji pojawi się kilka andrzejkowych propozycji. Zaczynamy od faszerowanych pieczarek.

Faszerowane pieczarki z boczkiem – przepis:

30 średniej wielkości pieczarek
10 plasterków boczku
1 cebula
30-50 g startego, żółtego sera
sól, pieprz, tymianek
wykałaczki

Pieczarki myjemy, osuszamy i odcinamy od nich ogonki. Ogonki drobno siekamy. Cebulę drobno siekamy i wraz z ogonkami wrzucamy na patelnię. Doprawiamy solą, pieprzem oraz tymiankiem po czym smażymy 5-6 minut. Farsz odstawiamy na chwilę do przestygnięcia. W międzyczasie kroimy na 3 części plastry boczku (trzeba pamiętać o usunięciu skóry i chrząstek). Do farszu dodajemy starty ser następnie dokładnie mieszamy. Pieczarki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Na każdą z nich nakładamy farsz (lekko ugniatając). Na wierz kładziemy kawałek boczku i wbijamy wykałaczkę. Pieczarki pieczemy 30-35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Faszerowane pieczarki z boczkiem, Fot. Hanami®

Makaron ze schabem, boczkiem oraz koprem włoskim

Po świętach czasem zostają kawałki pieczonego mięsa. Są lekko przesuszone, ale ciągle bardzo smaczne. Bardzo nie lubię, jak jedzenie się marnuje, dlatego też staram się przygotowywać na różne okazje rozsądne ilości jedzenia, a jeśli już coś zostaje zastosować to do innych dań. Jak zatem podać smacznie świąteczne mięsa po świętach? Moim sprawdzonym sposobem są dania z makaronem, w których łącze schab czy polędwiczki pieczone z boczkiem. Tłuszcz z boczku świetnie podkreśla smak pieczystego.

Przepis na makaron ze schabem, boczkiem oraz koprem włoskim:

250 g makaronu
150 g schabu pieczonego
120 g boczku
2 cebule
1 koper włoski
sól, pieprz

Boczek kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię. Cebulę kroimy w pióra albo kostkę i po 5 minutach dodajemy do boczku. Gdy cebula się zeszkli, dodajemy pokrojony schab. 3-4 minuty przed podaniem na patelnie wrzucamy koper włoski pokrojony w pióra. W międzyczasie gotujemy makaron. Kiedy jest on już gotowy nakładamy go na talerze, następnie na wierz dajemy dodatki usmażone na patelni.

Makaron ze schabem pieczonym, boczkiem i koprem włoskim, Hanami®

Fusilli Carbonara

Zimno, zimniej, bardzo zimno. Przy takiej pogodzie człowiek ma ochotę na coś ciepłego, mięsnego oraz kalorycznego. Mimo iż uwielbiam sałatki, zimą lubię zjeść coś konkretnego, co daje dużo energii. Zatem potrawą na dziś jest Fusilli Carbonara. Przepis na sos pochodzi z książki Kihon no itarian (Podstawy kuchni włoskiej), którą odziedziczyłam po znajomym, japońskim szefie kuchni.

Fusilli Carbonara – przepis:

200 g makaronu fusilli (albo innego)
200 g bekonu
1 cebula
140 ml śmietany
2 żółtka
300 ml wody (zaczerpniętej z gotującego się makaronu)
sól

Boczek kroimy na niewielkie kawałki i podpiekamy na patelni. Następnie przerzucamy go do miseczki. Wstawiamy makaron. Na wytopiony tłuszcz wrzucamy cebulę pokrojoną w pióra. Gdy się podrumieni zalewamy ją wodą i solimy. W misce dobrze mieszamy żółtka ze śmietaną. Kiedy makaron jest już gotowy, wrzucamy go na patelnię, dodajemy śmietanę z żółtkami i dokładnie mieszamy. Po krótkiej chwili zestawiamy patelnię z ognia, po czym przekładamy makaron do talerzy. Na wierzch nakładamy wcześniej upieczony boczek. Całość możemy przyozdobić świeżymi ziołami i posypać parmezanem.

Fusilli Carbonara

Śliwki zawijane w boczek

Są takie składniki, które idealnie do siebie pasują. Jak dla mnie takim mariażem jest suszona (lub wędzona) śliwka i boczek. Tylko z tych dwóch produktów można wyczarować szybką, smaczną oraz łatwą do zrobienia przekąskę, która świetnie pasuje do piwa albo czegoś mocniejszego. Śliwki, z resztą, jak wszystkie suszone owoce, kojarzą mi się ze świętami Bożego Narodzenia, stąd też uważam, że okręcone boczkiem nadają się też na jedno z dań na leniwe świąteczne popołudnie.

Śliwki zawijane w boczek – przepis:

śliwki suszone (lub wędzone)
cienkie plastry boczku (bez chrząstek)
wykałaczki

Śliwki owijamy w boczek i spinamy wykałaczką. Koreczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni do momentu, aż boczek będzie ładnie zarumieniony na krańcach. Ja piekę dłużej, tak by mięso było bardziej chrupiące. Śliwki zawijane w boczek możemy podawać na ciepło i na zimno, same lub z dodatkiem sosów (szczególnie BBQ).

Śliwki zawijane w boczek