Fashion Cake – Louis Vuitton

Louis Vuitton to jedna z najbardziej rozpoznawalnych, a także najczęściej podrabianych marek świata. Każdy bowiem zapewne widział torebkę (lub jej podróbkę) ozdobioną charakterystycznym wzorem monogram canvas zaprojektowanym w 1896 roku przez syna wcześniej wspomnianego Louisa Vuittona.

Dziś prezentuję drugie ciastko z serii Fashion cake – trzy biszkopty przełożone dżemem mailowym ukryte pod krówkowym strojem przybranym lukrem plastycznym. Tym razem jest to nawiązanie do biało-karmelowej sukienki z kolekcji wiosna 2013. Do jego przygotowania potrzebujemy biszkoptu, dżemu malinowego (najlepiej domowej roboty), białego lukru plastycznego, masy krówkowej oraz karmelowych ozdób.

Fashion cake – Valentino

Są różne środki przekazu. Jednym z nich jest jedzenie. Przy pomocy odpowiedniej faktury, tekstury, koloru oraz smaku tworzy się całe historie. Desery mogą być równie finezyjne, jak kreacje znanych projektantów – pomyślałam sobie oglądając zdjęcia z pokazów kolekcji wiosna-lato 2013. Tak właśnie zrodził się pomysł na zrobienie serii ciastek – fashion cakes – inspirowanych światem mody. Przez najbliższy rok będą pojawiały się co jakiś czas na blogu desery inspirowane konkretnymi projektami.

Zanim jednak przejdziemy do słodkości warto byłoby przyjrzeć się nadchodzącym trendom. W najbliższym sezonie będą modne między innymi: buty w metalicznych kolorach, prześwitujące, zwiewne tkaniny, krótkie sukienki z frędzlami, materiały w kolorach pastelowych, neonowych i ozdobione abstrakcyjnymi, wyrazistymi wzorami, a także ciekawe nakrycia głowy.

Moje pierwsze fashion cake nawiązuje do  białej sukienki za kolano projektu domu mody Valentino z sezonu wiosna 2013. Jest to biszkoptowe petit four przekładane dżemem pomarańczowym, w skorupce z sosu krówkowego, z koronkową, kwiatową ozdobą z lukru plastycznego i karmelowymi dekoracjami.

Stara, karmelowa mumia – Halloween

W 1932 roku Karl Freund wyreżyserował amerykańsko-francuską produkcję pt. Mumia. Akcja czarno-białego filmu rozgrywa się w Egipcie, gdzie podczas wykopalisk grupa archeologów ożywiła Imhotepa, który to natomiast zamierza przywołać z krainy Ozyrysa swoją ukochaną. No cóż przyznaję się, mam słabość do horrorów. Uwielbiam też stare czarno-białe filmy. To właśnie ten stary horror zainspirował mnie do przygotowania halloweenowego deseru. Dziś zapraszam do wypróbowania przepisu na bardzo starą, lekko zbrązowiałą mumię o smaku karmelowym. Strasszzzznie smaczna mumia…

Stara, karmelowa mumia – Halloween – przepis:

250 ml śmietany kremówki 36 %
250 ml mleka
60 g cukru
2 łyżeczki żelatyny
foremki mumie

Wsypujemy cukier do rondelka i czekamy, aż pod wpływem temperatury zamieni się w piękny złocisty karmel. Karmel trzeba dobrze oraz dynamicznie mieszać, aby się nie przypalił. Kiedy jest już gotowy, wlewamy do niego śmietankę, po czym dokładnie mieszamy. Później dolewamy mleka i gotujemy mieszając do momentu, aż mieszanina zacznie wrzeć. Rondelek zestawiamy z kuchenki. Do filiżanki wsypujemy żelatynę. Następnie zalewamy ją odrobiną zimnej wody. Kiedy mieszanina w rondelku przestygnie, dodajemy żelatynę i mieszamy. Całość rozlewamy do foremek w kształcie mumii. Podajemy do kawy, ciepłego mleka oraz horrorów w każdej postaci.

Stara, karmelowa mumia - Halloween

Stara, karmelowa mumia - Halloween