Święta i koniec roku sprzyjają układaniu planów na krótsze i dłuższe podróże. Jeśli szukacie miejsca, w którym można trochę pozwiedzać, trochę odpocząć i dobrze zjeść przy jednoczesnym braku tłumów turystów oraz zgiełku, to Turku jest dla Was. To stare fińskie miasto słynie przede wszystkim z zamku, na którym w sezonie letnim odbywają się turnieje rycerskie oraz wybudowanej pod koniec XIII wieku katedry. Wzdłuż rzeki Aury ciągnie się trasa spacerowa, a kiedy znudzi nam się chodzenie możemy przysiąść w jednej z wielu kawiarni czy restauracji.

Będąc w mieście trzeba koniecznie odwiedzić Luostarinmäki – Muzeum Rękodzieła. Składają się na nie liczne drewniane zabudowania z XVIII i XIX wieku. Znajdziemy tam dom ceramika, dekarza czy szewca. Na miłośników historii życia codziennego czeka też położona niedaleko miasta wioska Kylamaki, gdzie można poczuć klimat fińskiego gospodarstwa wiejskiego z lat pięćdziesiątych XX wieku.

W skład zespołu miejskiego Turku wchodzi malownicze portowe miasteczko Naantali – obowiązkowy punkt dla miłośników twórczości Tove Jansson. Na wyspie Kailo mieści się bowiem park rozrywki Muumimaailma (Świat Muminków). Po wizycie w baśniowym świecie można zajrzeć do Kultaranta – letniej rezydencji prezydenta Finlandii i pójść na spacer po miasteczku.

Kolejnym pomysłem na wyprawę jest pływanie po Archipelagu Turku liczącym około dwadzieścia tysięcy wysp i wysepek. Na te zamieszkałe bez problemu dotrzemy promem. Na turystów czeka tam piękna przyroda, trasy rowerowe, a także zaplecze hotelowo-gastronomiczne.

Okolice Turku, to także świetne miejsce dla osób szukających ciekawych smaków, ale o tym już w następnym wpisie.

Katedra w Turku, Fot. Hanami

Katedra w Turku

Rzeka Aura, Fot. Hanami

Rzeka Aura

Luostarinmäki, Fot. Hanami

Luostarinmäki


Muumimaailma, Fot. Hanami

Muumimaailma

Naantali, Fot. Hanami

Naantali